Witam/Welkam
Witajcie na mojej stronie, poświęconej Wyspom Salomona - temu odległemu, mało znanemu i tajemniczemu wyspiarskiemu państwu na Pacyfiku - oraz ich zagadkom.
Nazywam się Wojtek Bobilewicz i na samym początku proszę o wybaczenie niedoskonałości informatycznych (tworzenie stron internetowych nie jest moją domeną i muszę posługiwać się gotowymi rozwiązaniami), lecz przede wszystkim informacyjnych. Wyspy Salomona i ich zagadki to temat-rzeka, a zarazem temat trudny ze względu na sytuację polityczną tego kraju, głęboko zakorzenione obyczaje, nakazy i zakazy oraz - rzekome lub prawdziwe - wstrzymywanie czy utajnianie pewnych informacji.
W miarę zdobywania nowych wiadomości będę je oczywiście na bieżąco aktualizował. Jednocześnie proszę o wszelkie sugestie albo też o nowe informacje. Razem możemy zdziałać więcej!
A zatem zacznijmy. Proponuję kliknąć najpierw na guzik "Geneza". W części tej Czytelnik dowie się, skąd wzięły się moje zainteresowania "nieznanym", a w szczególności - choć bynajmniej nie jest to jedyna strona świata, której tajemnice mnie fascynują - Wyspami Salomona.
Część zatytułowana "Smocze Węże" dotyczy dziwnych świateł, jakie w miarę regularnie pojawiają się w określonych miejscach interioru poszczególnych wysp archipelagu, w szczególności zaś nad wyspami Guadalcanal oraz Malaita (a - jak się dowiedziałem niedawno - także nad wyspą Makira). Czy są one pojazdami obcej cywilizacji, mającej swą siedzibę w podziemnych tunelach lub powodnych jaskiniach, czy też mamy tu do czynienia z manifestacją sił przyrody? Czy to działalność ludzka, czy może wreszcie - mistyfikacja, manipulacja, żart albo oszustwo? KAŻDĄ z tych ewentualności należy brać pod uwagę w jednakim stopniu.
Część "Olbrzymy" (lub - jak kto woli, aby nadać im bardziej ludzki charakter - "Olbrzymi") opisuje pokrótce to, co wiemy - a raczej czego nie wiemy - na temat domniemanych hominoidalnych istot, zamieszkujących interior wysp Guadalcanal i Malaita i charakteryzujących się gęstym owłosieniem, bardzo wysokim wzrostem oraz własnym językiem i kulturą. To zdecydowanie jedno z najbardziej efemerycznych zjawisk na Salomonach i najprawdopodobniej najtrudniejsze do udowodnienia.
Link zatytułowany "Kakamora" poprowadzi nas do strony dotyczącej niezwykłych małych istot, jakie zamieszkują ponoć jaskinie w gęstej dżungli wysp Guadalcanal i Makira. Choć udowodnienie ich istnienia (a to możliwe byłoby jedynie dzięki naocznej obserwacji i fotografiom oraz/albo nagraniom wideo) jest niemal równie trudne, co w przypadku "olbrzymów", tu przynajmniej istnieją - moim zdaniem - pewne korelacje między nimi, a słynnymi już "Hobbitami" z wyspy Flores w Indonezji. Badania i ewentualne obserwacje (oraz udowodnienie potencjalnego istnienia tych istot) utrudnia także fakt, iż "Kakamora" i ich domniemane siedziby traktowani są przez miejscowych mieszkańców jak absolutne tabu.
Po kliknięciu na guzik "Starożytne ruiny" Czytelnik znajdzie się na stronie dotyczącej domniemanych ruin świątyni (?) lub zamku (?) oraz grobowca "olbrzyma" (?), znajdujących się ponoć na wyspie Malaita i opisywanych w artykule i książce autorstwa Mariusa Boirayona. Boirayon podaje nawet współrzędne geograficzne owych domniemanych, prastarych ruin, wzniesionych ponoć przez prastarą cywilizację zwaną "Ramo"... Po lekturze znakomitej skądinąd książki jednego z naszych polskich badaczy przychylałbym się raczej ku stwierdzeniu, że - o ile w ogóle istnieją - konstrukcje te powstały około 30-50 tysięcy lat temu i pochodzą... z Doliny Indusu! Pomijając trudności natury techniczno-klimatycznej i socjologicznej (dzikie zwierzęta, jadowite owady i stawonogi, grząskie, śliskie i strome ścieżki, tropikalne ulewy, wrogość czy choćby niechęć mieszkańców etc.) - które same w sobie mogą stanowić nie lada wyzwanie, lecz także materiał na ciekawy film - ruiny te są najłatwiejszym (gdyż namacalnym i trwałym) celem do odkrycia, o ile w ogóle tam się znajdują...
Aby prześledzić sposób, w jaki rozwijała się moja wiedza na temat tajemniczych zjawisk na Wyspach Salomona oraz by zobaczyć w jaki sposób istnienie owych zjawisk oprzeć można na poszlakach, dowodach pośrednich i wywodach logicznych, Czytelnik kliknąć może na guzik "Dowody, poszlaki". Umieszczone są tam chronologicznie (w kolejności ich "zdobywania") poszczególne fragmenty układanki, kawałki informacji i wiadomości, które - z osobna - nie stanowią być może silnego dowodu, lecz rozpatrywane łącznie mogą - co najmniej - dawać do myślenia.
"Informacje o Salomonach" to - jak sama nazwa wskazuje - strona z informacjami na temat "miejsca, o którym zapomniał czas". Znajdzie tu Czytelnik zarówno sporą ilość linków dotyczących Wysp (część z nich po angielsku), jak i moje własne opisy i obserwacje, które przynajmniej próbują wyjaśnić, że "dziwność" i "tajemniczość" kraju i archipelagu nie ogranicza się do "niewyjaśnionych" emanacji, zdarzeń, miejsc czy istot, ale wynika także ze specyficznego nastawienia większości tubylców oraz z najnowszej (po II Wojnie Światowej) historii kraju. Znajdzie tu też Czytelnik kilka przydatnych linków do osób lub organizacji zajmujących się takimi kwestiami jak UFO, olbrzymy, kryptozoologia, paleoastronautyka i paleoarcheologia etc. etc.
Czego brakuje w rozważaniach na temat tajemnic Wysp Salomona - to silnych (a w każdym razie silniejszych od obecnych) dowodów. Jedynymi takimi dowodami mogą być - w moim mniemaniu - zdjęcia i/lub filmy wideo, przedstawiające z bliska (a przynajmniej tak blisko, jak tylko się da) owe tajemnicze światła, istoty, ruiny. Jedynym zaś sposobem na ich sfotografowanie i/lub sfilmowanie jest... udanie się na Wyspy Salomona z ekspedycją!! Po kliknięciu na guzik "Ekspedycja na Salomony" Czytelnik zostanie przeniesiony na stronę, która pokrótce opisuje taką ekspedycję. Znajdzie się tam też apel do wszystkich Czytelników... Sama ekspedycja - gdy już będzie wiadomo, że i kiedy dojdzie ona do skutku - będzie miała swą własną, niezależną stronę, zapewne w postaci blogu.
Jeśli kogoś zainteresuje niniejsza witryna i jej treść, jeśli ktoś chciałby dołączyć do potencjalnej ekspedycji, podzielić się wiedzą, przekazać jakieś informacje, zadać pytania lub - być może - wspomóc ekspedycję finansowo lub sprzętowo - może do mnie napisać, klikając na guzik na górze strony (symbol koperty), "Napisz do mnie".
Miłej lektury.